Czasy, kiedy kupowano specjalne oleje silnikowe do wykorzystania w zimie dawno minęły. I całe szczęście, bo wystarczy pomyśleć, jak uciążliwe byłoby czekanie w kolejce do mechanika na wymianę oleju, tuż po spadnięciu pierwszego śniegu. Tak czy inaczej, producenci zalecają coroczną wymianę oleju w aucie – powstaje więc pytanie, czy jest sens wymieniać olej silnikowy zimą czy lepiej to robić np. w lecie?
Jak mówi ulotka jednego z olejów jedno sezonowych, produkowanych w latach 30-tych XX wieku, olej tego typu to gwarancja łatwego rozruchu i pewnej jazdy. Miał on także chronić rozgrzany silnik przed warunkami atmosferycznymi, nawet przy 200 stopni Celsjusza. Dzisiaj takie wartości i parametry nie robią na nikim wrażenia, a oleje dostępne na rynku są wykorzystywane przez cały rok.
Oczywiście, należy zadbać o olej silnikowy wysokiej jakości. Do nowych silników najlepszym produktem są oleje syntetyczne, które posiadają o wiele lepsze parametry niż półsyntetyki i oleje mineralne. Czasem jednak wykorzystujemy półsyntetyki lub oleje mineralne w przypadku starszych bądź specyficznych konstrukcji, i w takim przypadku wymiana oleju bezpośrednio przed zimą jest całkowicie uzasadniona. Trzeba bowiem powiedzieć, że wraz z eksploatacją olej tego typu traci swoje pierwotne parametry, ma mniejszą odporność na wysokie i niskie temperatury oraz utlenianie. Wszystko to przekłada się na działanie samochodu w warunkach zimowych. Oleje syntetyczne natomiast są po prostu trwalsze, a proces degradacji postępuje wolniej.
Generalnie ciężko jest samodzielnie ustalić stan oleju silnikowego. Wszelkie zmiany barwy oleju nie są miarodajne, mimo że wśród wielu kierowców panuje takie przekonanie. Z drugiej jednak strony należy podkreślić, że nawet jeśli z auta nie korzystamy, olej w dalszym ciągu się zużywa, a wszystko ze względu na dostęp powietrza i kondensację pary wodnej.
Tak jak już wspominaliśmy poprzednio, olej syntetyczny to obecnie najkorzystniejszy produkt na rynku. Tego typu oleje dobrze chronią silnik zimą, a przy zimowym rozruchu olej szybko dociera do główki tłoka, skrajnych łożysk korbowodowych i innych daleko położonych punktów smarowania. W porównaniu z olejem syntetycznym, olej mineralny czy nawet półsyntetyczny wypada blado.
Smarowanie silnika to podstawowa funkcja oleju silnikowego. Wszelkie zaburzenia tego procesu mogą spowodować poważne usterki. Lista zagrożeń jest długa – od nadmiernego zużycia oleju silnikowego, przez niskie ciśnienia sprężania po spadek mocy silnika. Poza tym, wszelkie tarcia w łożyskach grożą popsuciem całej jednostki napędowej.
Odpowiadając na pytanie postawione we wstępie artykułu, należy podkreślić, że kluczem jest przede wszystkim regularna wymiana oleju silnikowego. Jeśli posiadamy nowsze auto, zdecydowanie polecamy olej syntetyczny, świetnie radzący sobie w każdych warunkach. Jeśli natomiast korzystamy z olejów mineralnych, wymiana przed sezonem zimowym to dobry pomysł, bowiem warunki eksploatacyjne w tym czasie bywają ciężkie.
Olej silnikowy a sezon zimowy,